Norwegia wprowadza jedną z najważniejszych zmian w polityce mieszkaniowej ostatnich lat. Storting przyjął ustawę, która znacząco zwiększa dostępność mieszkań dla młodych i osób kupujących pierwszy dom. Od teraz nawet 50 procent mieszkań w nowych spółdzielniach będzie mogło być sprzedawanych w modelu współwłasności DELEIE lub wynajmu z opcją wykupu LEIE-til-EIE. Dotychczas limit wynosił jedynie 20 procent.
Niższy próg wejścia na rynek
W praktyce oznacza to, że aby kupić mieszkanie, nabywca nie musi już dysponować pełnym wkładem i zdolnością kredytową na 100 procent wartości nieruchomości. W modelu współwłasności wystarczy zakup 50-procentowego udziału, a resztę można dokupić stopniowo, wraz z poprawą sytuacji finansowej.
Przeczytaj także: NIERUCHOMOŚCI W NORWEGII: CO KUPUJĄCY MUSZĄ WIEDZIEĆ PRZED PODPISANIEM UMOWY?
– Czekaliśmy na tę zmianę z niecierpliwością. Dzięki niej znacznie więcej osób będzie mogło spełnić marzenie o własnym mieszkaniu – mówi Marianne Gjertsen Ebbesen, nowa dyrektor generalna OBOS, największego norweskiego dewelopera spółdzielczego.
Pierwszy realny krok w walce z kryzysem mieszkaniowym
Dla ministra samorządu lokalnego Bjørnara Skjærana jest to pierwszy konkretny środek wdrożony po objęciu funkcji, mający na celu złagodzenie trwającego kryzysu mieszkaniowego.
– Obawiamy się, że coraz więcej młodych i osób o niższych dochodach nie ma szans wejść na rynek. Ten model pozwala przełamać tę barierę, bo można albo dzielić własność, albo przejść z najmu do zakupu – podkreśla Skjæran.
Przeczytaj także: WYNAJEM MIESZKANIA W NORWEGII | OTO LISTA KONTROLNA PYTAŃ, JAKIE WARTO ZADAĆ PRZED
Przykład z Oslo: Ulvenplassen
Nowe przepisy obejmą m.in. projekt OBOS Ulvenplassen w Oslo, gdzie powstaje 270 jedno- i trzypokojowych mieszkań z dużymi przestrzeniami wspólnymi. Już wiele z nich sprzedano jako współwłasność w formule 50/50.
– Kiedy sprzedajemy więcej mieszkań, możemy zacząć budować więcej. To ważne w sytuacji, gdy poziom budownictwa mieszkaniowego jest historycznie niski – mówi Ebbesen podczas wizyty na inwestycji wspólnie z ministrem.
Niektórzy nabywcy decydują się na wykup większej części jeszcze przed zakończeniem budowy — to elastyczność, której dotąd na rynku brakowało.
Szansa na odblokowanie rynku
Zmiana może wpłynąć zarówno na popyt, jak i na podaż mieszkań. Większa liczba dostępnych, tańszych modeli zakupu może przyciągnąć nowych nabywców, ale również da deweloperom impuls do zwiększenia inwestycji.
Przeczytaj także: RZĄD NORWEGII OBNIŻA WYMÓG KAPITAŁOWY PRZY ZAKUPIE NIERUCHOMOŚCI
– Dla wielu to właśnie zakup pierwszego mieszkania jest początkiem życia, jakie chcą budować. Naszym celem jest, by więcej osób mogło zrobić ten krok – podsumowuje minister Skjæran.
Krok we właściwym kierunku
Choć reformy nie rozwiązują całego problemu mieszkaniowego w Norwegii, są ważnym sygnałem: państwo otwiera drogę do bardziej dostępnego i elastycznego modelu zakupu mieszkań. To zmiana, na którą czekało wielu młodych — i która wreszcie daje im realną szansę na własny dom.
- Home
- Polecamy
- Blog
- O serwisie
- Kontakt
-
+(47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - PIĄTEK
Biuro 10:00 - 18:00
+ (47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - SOBOTA
Agent 08:00 - 20:00
+ (47) 45 09 04 66
AGENT 08:00 - 20:00
+ (47) 47 67 35 73