Linie Lotnicze NORWEGIAN AIR SHUTTLE obsłużyły w październiku 319 477 pasażerów — czyli tylko 4% tego, co rok temu. „Norwegian nadal znajduje się w bardzo krytycznej sytuacji i w ciągu sześciu miesięcy będzie potrzebował więcej pieniędzy”, mówi analityk linii lotniczych.
NORWEGIAN AIR SHUTTLE ASA był jeszcze kilka lat temu jedną z najszybciej rozwijających się linii lotniczych w Europie, ale kryzys COVID-19 spowodował, że dni tej linii lotniczej zostają policzone.
Czytaj także: POWAŻNE AWARIE DWÓCH TANICH LINII LOTNICZYCH W SKANDYNAWII: PRIMERA AIR ZBANKRUTOWAŁA, A NORWEGIAN AIR ZGROMADZIŁ REKORDOWE DŁUGI
W październiku linia lotnicza przyjęła na pokład 319 477 pasażerów, czyli o 96 procent mniej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku — czytamy w oświadczeniu prasowym linii NORWEGIAN.
W październiku loty obsługiwało 21 samolotów i to głównie trasy krajowe w Norwegii. Pomimo niewielkiej liczby samolotów tylko nieco ponad połowa miejsc była zajęta przez pasażerów.
Kryzys koronawirus był kosztowną sprawą dla Norwegiana, który już wiosną był bliski bankructwa. Główny plan ratunkowy wszedł w życie w maju i zapewnił firmie żywotność do początku 2021 roku. NORWEGIAN już ogłosił, że potrzebny jest kolejny plan ratunkowy, jeśli linia lotnicza nie poradzi sobie z cięciami.
Czytaj także: ODWOŁANY LUB OPÓŹNIONY LOT? JAK ODEBRAĆ REKOMPENSATĘ?
NORWEGIAN już pracuje nad tym, by zdobyć więcej pieniędzy od inwestorów, ocenia Jacob Pedersen, analityk z duńskiego banku SYDBANK, który uważnie śledzi branżę lotniczą.
„NORWEGIAN wciąż jest w bardzo krytycznej sytuacji i za pół roku będzie potrzebował jeszcze więcej pieniędzy, które będą musiały pomoc firmie w totalnej stagnacji, co nie zmienia faktu, że na chwile obecna pieniądze tylko wypływają z kasy firmy, ponieważ większość samolotów jest uziemiona” - mówi cytowany przez duńską agencję prasową RITZAUS BUREAU.
Czytaj także: SKANDYNAWSKIE LINIE LOTNICZE SAS ZMIENIAJĄ WYGLĄD SWOICH SAMOLOTÓW
Wczesnym latem NORWEGIAN zrealizował plan ratunkowy z pomocą wierzycieli, którzy umorzyli dług w zamian za udziały w spółce. W następnej rundzie zadanie będzie trudniejsze.
„Z pewnością Norwegian nie będzie miał łatwego zadania zebrania tych pieniędzy, ponieważ teraz trzeba wyjść pomiędzy wierzycieli lub giełdę. Firma może mieć nadzieję, że tym razem pomoże państwo” — mówi Jacob Pedersen.
We wtorek 10 listopada przedstawi rozliczenie finansowe za trzeci kwartał 2020 roku. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku firma odnotowała stratę w wysokości - 4,8 mld NOK.
(© NORWEGIAN AIR / RITZAU)