Partia Pracy (Arbeiderpartiet) ustępującego premiera Jonasa Gahra Støre wygrała wybory parlamentarne, zdobywając 28,2% głosów i zachowując pozycję największej siły politycznej. Tuż za nią uplasowała się populistyczna, antyimigracyjna Partia Postępu (FrP) pod przywództwem Sylvi Listhaug z 23,8% – najlepszym wynikiem od założenia ugrupowania w 1973 r. Konserwatyści (Høyre) Erny Solberg osiągnęli 14,6%, najniżej od 2005 r.
Przeczytaj także: KREDYT MIESZKANIOWY W NORWEGII | BANKI MNIEJ SKŁONNE DO POŻYCZANIA
– „Dziś wysyłamy sygnał poza Norwegię: socjaldemokracja wciąż może wygrywać wybory, nawet w czasach, gdy prawica zyskuje na popularności” – powiedział Støre. Jeszcze pod koniec 2024 r. jego pozycja wydawała się chwiejna po spadku notowań o blisko 15 pkt proc. oraz rozpadzie koalicji z Partią Centrum 30 stycznia 2025 r. Odmowa spowolnienia integracji z europejskim rynkiem energii i twarde przywództwo odwróciły trend. Dodatkowym impulsem była nominacja Jensa Stoltenberga – świeżo po misji w NATO – na ministra finansów, co wzmocniło wiarygodność gabinetu.
Lewica z minimalną przewagą
Według powyborczych szacunków TV2 i NRK blok lewicowy dysponuje 87–89 mandatami w 169-osobowym Stortingu, co daje niewielką większość. Støre – premier od 2021 r. – prawdopodobnie stanie na czele rządu mniejszościowego, typowego dla Skandynawii. Aby rządzić skutecznie, będzie musiał uzgadniać stanowiska nie tylko z Partią Centrum, lecz także z Socjalistyczną Partią Lewicy (SV), Zielonymi (MDG) i Partią Czerwonych (Rødt).
Przeczytaj także: KREDYT KONSUMENCKI W NORWEGII | DUŻA LUKA W OPROCENTOWANIACH
Zieloni i skrajna lewica rosną
Mniejsze ugrupowania zanotowały historyczne wyniki: Rødt – 5,3% (9 mandatów), MDG – 4,7% (8 mandatów). Zapowiedziały gotowość do współpracy z Partią Pracy, lecz różnice programowe – m.in. w sprawie przyszłości przemysłu naftowego, podmorskiego górnictwa i polityki wobec Izraela – zapowiadają twarde negocjacje. SV już ostrzega, że „nie otworzy dna morskiego na wydobycie” i będzie naciskać na dalsze redukcje emisji.
Historyczny skok FrP
FrP podwoiła poparcie względem 2021 r., stając się główną partią opozycji (48 mandatów wobec 21 poprzednio). Hasło kampanii „wierć, kochanie, wierć” przyniosło wyraźne zwycięstwo w Rogaland – naftowym sercu kraju. Ugrupowanie zyskało szczególnie wśród młodych mężczyzn; w „wyborach próbnych” w szkołach tydzień przed głosowaniem to FrP była pierwsza. Silną rolę odegrała kampania w mediach społecznościowych (m.in. TikTok).
Przeczytaj także: PRZEREKLAMOWANA NORWEGIA STAJE SIĘ OCIĘŻAŁA, NIEPRODUKTYWNA I CHORA
Listhaug gratulując Støre, ostrzegła przed „historycznym zwrotem w lewo” i „trudnymi czterema latami dla ludzi i biznesu”. Analitycy wskazują także na bratobójczy konflikt na prawicy: odmowa Listhaug, by poprzeć Solberg jako wspólną kandydatkę na premiera, utrudniła prawicy wyjście z cienia Partii Pracy.
Kontekst międzynarodowy i „efekt Trumpa”
Na odbicie socjaldemokratów wpłynęła globalna niepewność: wybór Donalda Trumpa w USA, napięcia w handlu, wojna w Ukrainie i bezpieczeństwo Arktyki. Norwegia – członek NATO, spoza UE – graniczy z Rosją i opiera dobrobyt na eksporcie, co skłania wyborców do preferowania stabilności i doświadczenia. To woda na młyn dla premiera z dorobkiem szefa rządu i byłego szefa MSZ.
Podatki, ropa i UE – lista sporów
Matematyka parlamentarna wymusi na Støre balansowanie między ekologicznymi ambicjami lewicy a gospodarczą ostrożnością. Spór o wydobycie ropy i gazu oraz podmorskie górnictwo rozstrzygnie, czy Norwegia utrzyma tempo transformacji, czy postawi na „realizm energetyczny”. W tle – różnice co do relacji z UE.
Przeczytaj także: LIST Z GENEWY | NORWESCY MILIARDERZY NOWYMI UCHODŹCAMI W SZWAJCARII
Bogaci Norwegowie wygnani do Szwajcarii
Symbolem gospodarczych napięć stał się podatek majątkowy. Lewica zapowiada jego utrzymanie, a nawet podwyższenie; prawica chce go znieść. Dyskusję rozpaliły doniesienia o kilkudziesięciu zamożnych Norwegach, którzy w ostatnich latach przenieśli rezydencję podatkową do Szwajcarii. Prawica twierdzi, że wysokie daniny wypychają kapitał i przedsiębiorców.
– „Czy chcemy kontynuować dotychczasowe wydawanie coraz większych kwot i utrzymywanie bardzo wysokich podatków i ceł, nie otrzymując za nasze pieniądze więcej niż w sąsiednich krajach, czy też chcemy odzyskać kontrolę i powstrzymać marnotrawstwo?” – pytała w dniu głosowania Sylvi Listhaug.
Przeczytaj także: ZAWIROWANIA ZWIĄZANE Z CŁAMI KOSZTUJĄ NORWESKI FUNDUSZ NBIM NIEMAL 12 MILIARDÓW NOK DZIENNIE
Co dalej z rządem?
Mimo zwycięstwa Partii Pracy nowa kadencja będzie trudniejsza niż w 2021 r.. Rząd mniejszościowy Støre będzie musiał spinać wymagania MDG, SV i Rødt z oczekiwaniami klasy średniej i biznesu oraz z ostrą presją rosnącej opozycji. Oś sporu wyznaczą: podatki, polityka klimatyczna, przyszłość sektora naftowego i kierunek polityki zagranicznej. To one przesądzą o tempie norweskich zmian i kondycji gospodarki w latach 2025–2029.
- Home
- Polecamy
- Blog
- O serwisie
- Kontakt
-
+(47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - PIĄTEK
Biuro 10:00 - 18:00
+ (47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - SOBOTA
Agent 08:00 - 20:00
+ (47) 45 09 04 66
AGENT 08:00 - 20:00
+ (47) 47 67 35 73