Największa bańka na rynku nieruchomości w Europie nie znajduje się ani w Polsce, ani w Hiszpanii. Ceny domów w Portugalii wzrosły trzykrotnie w ciągu ostatnich dziesięciu lat, co sprawia, że ten stosunkowo mały kraj z ogromnym popytem zagranicznym staje się obszarem ryzyka inwestycyjnego. Analitycy, powołując się na kluczowe wskaźniki, ostrzegają przed bańką i niepewnością na portugalskim rynku nieruchomości.
Ludzie mają tendencję do postrzegania swoich problemów jako największych, co znajduje odzwierciedlenie w sposobie myślenia o rynku nieruchomości w Polsce i Hiszpanii. Wielu właścicieli nieruchomości w tych krajach uważa, że ceny ich inwestycji rosną szybciej niż gdziekolwiek indziej, a czynsze stanowią coraz większy procent wynagrodzenia.
Przeczytaj także: PORTUGALIA PRZYWRACA ZMIANY NA RYNKU NIERUCHOMOŚCI I REZYGNUJE Z NADZWYCZAJNEGO PODATKU ZA OBIEKTY TURYSTYCZNE
Tymczasem największa bańka w Europie rozwija się w Portugalii, gdzie ceny nieruchomości osiągają poziom porównywalny z dużymi miastami Polski i Hiszpanii, ale przy znacznie niższych portugalskich zarobkach. Wskaźniki rynku nieruchomości sugerują, że kraj ten znalazł się w ekstremalnej sytuacji, co potwierdzają dane dotyczące ewolucji cen w ostatnich latach.
Drastyczny wzrost cen
Analiza danych Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) pokazuje ogromną różnicę między rynkiem nieruchomości w Portugalii a Hiszpanii. Ceny domów w Portugalii wzrosły od 2014 roku o 133%, podczas gdy w Hiszpanii w tym samym okresie wzrost wyniósł 36%. Wskaźniki Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) wykazują, że ryzyko powstania bańki w Portugalii jest na najwyższych poziomach.
Najbardziej niepokojący jest fakt, że pomimo tak dynamicznego wzrostu, ceny mieszkań w Portugalii nadal rosną. Według Narodowego Instytutu Statystyki Portugalii (INE), w trzecim kwartale 2024 roku wskaźnik cen mieszkań wzrósł o 9,8% rok do roku, co jest najwyższym wzrostem od końca 2022 roku. Dynamika cen nieruchomości używanych była jeszcze wyższa niż nowych, wynosząc odpowiednio 10,5% i 8,1%. Prognozy na kolejne lata przewidują dalszy wzrost: według koncernu S&P Global ceny mają wzrosnąć o 3,5% w 2025 roku, a następnie o 3% rocznie w latach 2026-2027. W Hiszpanii BANKINTER prognozuje jeszcze większe wzrosty: 4% w 2025 roku i 3% w roku kolejnym.
Przeczytaj także: PRAWO SPADKOWE W NORWEGII: KIEDY TESTAMENT MIĘDZYNARODOWY JEST SPISANY W JĘZYKU, KTÓREGO TESTATOR NIE ROZUMIE
Przewartościowanie rynku i ostrzeżenia analityków
Europejski Bank Centralny (EBC) opracował wskaźnik zawyżenia cen mieszkań, uwzględniający relację PKB per capita do cen nieruchomości oraz ewolucję relacji ceny do czynszu. Najnowsze dane wskazują, że średnie przewartościowanie mieszkań w Portugalii wyniosło 20,8% w drugim kwartale 2024 roku. Dla porównania, w Hiszpanii ten odsetek wynosił 9,8%, a w całej strefie euro – 9,3%. W skrajnych przypadkach w Portugalii przeszacowanie sięgnęło 32%, co zbliża się do poziomu bańki w Hiszpanii w 2007 roku (33,8%).
Hiszpański ekonomista Enrique Martínez García z Banku Rezerwy Federalnej w Dallas wskazuje, że Portugalia jest obecnie jedynym krajem w Europie z wyraźnymi oznakami bańki na rynku nieruchomości. W swoim badaniu opublikowanym w MFW stworzył model wykrywania baniek oparty na dwóch zmiennych: realnej cenie mieszkań oraz przystępności cenowej (relacja ceny do dochodu). Wyniki jednoznacznie wskazują Portugalię jako kraj, gdzie rynek nieruchomości jest najbardziej przegrzany.
Rynek wrażliwy na popyt zagraniczny
Czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu cen jest niemal całkowity brak mieszkań socjalnych oraz wysoki popyt zagraniczny. Portugalia, jako atrakcyjny kierunek turystyczny, jest podatna na wpływ inwestorów z zagranicy. Już niewielki odsetek europejskich nabywców decydujących się na zakup nieruchomości w tym kraju może powodować znaczne wahania cen.
Eksperci wskazują, że znaczącą rolę odegrał również program „Złotej Wizy” wprowadzony w 2012 roku, który przyciągnął inwestorów z całego świata, szczególnie z Wielkiej Brytanii. W 2023 roku portugalski rząd ogłosił zakończenie tego programu, co w dłuższym okresie może przyczynić się do umiarkowanego spadku cen, jednak prognozy wskazują, że w najbliższym czasie ceny nadal będą rosły.
Brak mieszkań socjalnych
Bańka na portugalskim rynku nieruchomości stanowi ostrzeżenie dla całej Europy. Ceny mieszkań w Lizbonie sięgają 6000 euro za metr kwadratowy, co przewyższa Madryt, podczas gdy średni dochód na mieszkańca w Portugalii wynosi 19 200 euro – znacznie mniej niż w Hiszpanii (ponad 25 000 euro). Sytuacja ta szczególnie uderza w młodych Portugalczyków, dla których zakup mieszkania staje się coraz mniej osiągalny.
Przeczytaj także: NIERUCHOMOŚCI ZA GRANICĄ: HISZPANIA CHCE ZNIEŚĆ „ZŁOTE WIZY”
Choć portugalski rynek nieruchomości sam w sobie nie zagraża stabilności finansowej Europy, stanowi cenną lekcję dla innych krajów. Eksperci ostrzegają, że nieruchomości, jako aktywa finansowe, wymagają większej uwagi, ponieważ mogą prowadzić do poważnych zagrożeń dla stabilności gospodarczej i społecznej. Warto więc śledzić rozwój sytuacji w Portugalii, gdyż może to być sygnał ostrzegawczy dla całego kontynentu.
- Home
- Polecamy
- Blog
- O serwisie
- Kontakt
-
+(47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - PIĄTEK
Biuro 10:00 - 18:00
+ (47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - SOBOTA
Agent 08:00 - 20:00
+ (47) 45 09 04 66AGENT 08:00 - 20:00
+ (47) 47 67 35 73