Jeden z największych ubezpieczycieli w Norwegii i Skandynawii, koncern Gjensidige ASA, zapowiada podwyżki cen ubezpieczeń samochodów elektrycznych oraz hybrydowych. Zmiany te wymuszone są częstymi usterkami i większymi kosztami powstałymi z obsługi bardziej coraz to bardziej zaawansowanej technologii.
Wbrew powszechnej opinii, samochody elektryczne czy hybrydowe przestają być już takie tanie, jak dotychczas w użytkowaniu, bo jazda przyjazna dla środowiska staje się coraz droższa. Dzieje się tak po prostu dlatego, że bardziej zaawansowana technologia samochodach z napędem elektrycznym jest droższa w obsłudze. To tez powód, dla którego firmy ubezpieczeniowe zmuszone są podnieść składki — pisze portal Nettavisen.no
Ubezpieczenie samochodu elektrycznego i hybrydowego jest dużo droższe od innych samochodów napędzanych benzyną czy dieselem, ponieważ jest on droższy w naprawie — mówi prezes Gjensidige ASA Helge Leiro Baastad, cytowany przez Nettavisen.no
Według firmy ubezpieczeniowej ponad 50 procent ubezpieczonych wszystkich nowych samochodów to pojazdy elektryczne lub hybrydowe, które uważa się, że stanowią zupełnie inny rodzaj ryzyka.
- Jednym z przykładów jest to, że naprawa bardziej zaawansowanych samochodów z dużą ilością elektroniki w ekranach i naprawach napędów elektrycznych czy hybrydowych jest znacznie droższa. Dla przykładu zepsuty ekran trzeba wymienić, zamiast go naprawić—podkreśla Leiro Baastad.
Według stowarzyszenia Norsk Elbilforening szacuje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy w Norwegii sprzedano 3 razy więcej tego typu pojazdów niż w Szwecji, niemal 10 razy więcej niż w Finlandii i około 25 razy więcej niż w Danii czy na Islandii.
Obecnie niemal połowa Norwegów nie ma zaufania do polityków w kwestii przyszłości samochodów elektrycznych. Konsumenci spodziewają się perturbacji na rynku i są coraz mniej pewni, czy zakup tego rodzaju pojazdu to wciąż dobra inwestycja. Zakup ten był opłacalny, ponieważ nowi właściciele byli zwolnienie ze wszelkich opłat.
W 2016 roku Lloyd's of London najstarszy na świecie, brytyjski rynek ubezpieczeniowy, zrzeszający firmy ubezpieczeniowe z 200 krajów w syndykaty, jako pierwszy wycofał się z ubezpieczeń dla właścicieli samochodów marki Tesla Motors, ze względu na częste i drogie usterki.
Koncern Gjensidige ASA to ubezpieczyciel działający w Norwegii od 202 lat i obecny na rynkach w Szwecji, Danii oraz w krajach bałtyckich, takich jak Litwa czy Łotwa.
Pod koniec roku 2018 r. W Norwegii zarejestrowano 200192 elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych. W ciągu roku liczba ta wzrosła o 41 procent.
(LM,NPORTAL.no)