Trudności z pracownikami, a także z zaopatrzeniem, między innymi w stal, drewno, szkło i izolację, powodują opóźnienia w dostawach, przestoje w pracy i zwiększają jeszcze bardziej, już wysokie koszty. Wielu przedsiębiorców obawia się ogólnego niedoboru w nadchodzących tygodniach.
To paradoks: w chwili gdy budowa nowych nieruchomości zwalnia, jednocześnie narasta niedobór budowlanych materiałów min: stali, drewna, szkła, izolacji, a także niektórych podstaw, takich jak płyty gipsowo-kartonowe i cement. Ponadto w niektórych mniejszych magazynach brakuje nawet farb, co powoduje opóźnienia w dostawach, a nawet przestoje w pracy. Rosną także ich ceny — mówi Wiktor, jeden lokalnych przedsiębiorców w Norwegii.
Wymagania ekologiczne niskoemisyjne
Od grudnia 2020 r. cena stali rosła każdego miesiąca po 15 - 20%: „Jesteśmy przyzwyczajeni do wahań ceny, ale nie na ten moment” — potwierdza Frank, dystrybutor materiałów budowlanych w Oslo. „Na globalnym rynku popyt ze strony UE, Chin i USA podtrzymuje ceny, a huty, które zaprzestały działalności podczas kryzysu związanego z Covid-19, nie przewidziały bardzo gwałtownego ożywienia. Niedobór jest tak duży, że producenci narzucają ceny, które przez naszych klientów przestają być do udźwignięcia” — ubolewa.
To samo zjawisko obserwuje się w drewnie strukturalnym, modnym materiale, ponieważ spełnia niskoemisyjne wymagania ekologiczne. Pomimo sporych własnych zasobów, odbiorcy z Norwegii nie są w stanie szybko zastąpić czołowych niemieckich, szwedzkich czy polskich dostawców, którzy teraz zaopatrują lokalne rynki, a nawet zwrócili się do swoich chińskich lub amerykańskich klientów, skłonnych zapłacić więcej.
Przeczytaj także: BIZNES W NORWEGII | SIEDEM OZNAK, ŻE TWOJA FIRMA NIE RADZI SOBIE DOBRZE
„Budowlańcy z Norwegii, którzy do tej pory robili zakupy u swoich sąsiadów z dostawą na miejsce, znaleźli się w bezpośredniej konkurencji z innym europejskim nabywcą, a nawet amerykańskim gotowym zapłacić dużo więcej z powodu braku kanadyjskiego drewna, które stało się zbyt drogie po podatku wprowadzonym za prezydentury Donalda Trumpa” — mówi Jan, jeden z polskich eksporterów do Oslo. „Łatwiej jest powiedzieć, czego nam nie brakuje, niż na odwrót. Wszędzie występują niedobory materiałów. Zaopatrujemy ponad 40 sklepów i nie mamy już żadnych rezerw„ — śmieje się. Jan prowadzi dużą rodzinną firmę, która sprzedaje narzędzia i materiały budowlane profesjonalistom z branży budowlanej na min. terenie Skandynawii.
Poważnie zakłócony łańcuch dostaw
Od początku pandemii, ale bardziej od początku tego roku, wszystkie łańcuchy dostaw zostały poważnie zakłócone: „Mamy Covid, nastąpiła niespodziewana blokada Kanału Sueskiego [przez sześć dni statku towarowego Ever Given], nastąpił Brexit, a tym samym bardzo szybkie i mocne odbicie popytu, które wszystkich zaskoczyło — dodaje. W Polsce, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Austrii, Hiszpanii, Czechach, czy Skandynawii: problem dotyczy całej Europy. Niczym efekt motyla, w którym trzepot skrzydeł po jednej stronie planety wywołał burzę po drugiej stronie, łańcuch logistyczny światowego handlu został w ostatnich miesiącach mocno zniekształcony.
Wiktor, drewno zwykle kupuje w południowej Szwecji, ale tartak, w którym się zaopatruje, został zamknięty na początku pandemii jeszcze w ubiegłym roku. Od tamtego momentu produkcja nie nadąża z zmówieniami.„Wiele osób, które nie mogły wydać pieniędzy podczas lock-down, inwestuje je w remonty swoich mieszkań i domów. Popyt eksplodował. Jestem w tej branży od dwudziestu sześciu lat, ale nigdy nie widziałem czegoś takiego. Cena drewna podskoczyła o 15% — mówi. Inflacja dla wszystkich jego materiałów wyniosła do kwietnia 12% — zaznacza.
Przeczytaj także: UBEZPIECZENIE DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ W NORWEGII (BEDRIFTSFORSIKRING) | JAKIE POLISY FIRMA MIEĆ MUSI, A JAKIE MIEĆ POWINNA
Kolejne zakłócenie pochodzi z Indii: wiodącego na świecie dostawcy produktów kamionkowych, zwłaszcza płyt ogrodowych. Nagły wybuch epidemii w tym kraju spowodował zastój wielu przedsiębiorstw, a porty działają w zwolnionym tempie. „Mogliśmy sprowadzić kontenery w marcu i kwietniu, ale będziemy mieli problem w maju i czerwcu” - wyjaśnia Frank.
Na całej planecie prawidłowe funkcjonowanie globalizacji, która zwykle działa *w samą porę*, jest utrudnione: rowery, pralki, samochody, telefony komórkowe… Niedobory wpływają na wszystko, od najbardziej banalnych po najważniejsze. Trudności z zaopatrzeniem dotyczą prawie wszystkich rodzajów surowców i właśnie na tym polega wyjątkowy charakter tych niedoborów: pandemia, która zatrzymała całkowicie łańcuchy produkcyjne i dostawcze na całym świecie wymusiła, że gospodarki, takie jak w Stanach Zjednoczonych i Chinach, uruchomiły się ponownie szybciej, niż oczekiwano, wypychając popyt znacznie powyżej podaży.
- Home
- Polecamy
- Blog
- O serwisie
- Kontakt
-
+(47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - PIĄTEK
Biuro 10:00 - 18:00
+ (47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - SOBOTA
Agent 08:00 - 20:00
+ (47) 45 09 04 66AGENT 08:00 - 20:00
+ (47) 47 67 35 73