W obliczu emigracji bogatych obywateli, Norwegia zamierza podjąć działania mające na celu ograniczenie ubytku dochodów z podatków. Rząd podjął inicjatywę, aby załatać lukę, którą wykorzystują najbogatsi obywatele, uciekając przed opodatkowaniem. W ciągu ostatnich dwóch lat dziesiątki najzamożniejszych Norwegów opuściło kraj, przenosząc się przede wszystkim do niskoopodatkowanej Szwajcarii.
W środę rano bez żadnego ostrzeżenia Ministerstwo Finansów przedstawiło propozycję nowego podatku od relokacji – zwanego także podatkiem „Exit Skatt”. Zmiany zostaną poddane konsultacjom, ale bedą dotyczyć wszystkich relokacji i transferów, które będą miały miejsce po 20 marca 2024.
Przeczytaj także: LIST Z GENEWY | NORWESCY MILIARDERZY NOWYMI UCHODŹCAMI W SZWAJCARII
Rząd Norwegii ogłosił plan zatkania tej luki wykorzystywanej przez bogatych migrantów. Teraz jego celem jest zwiększenie wpływów podatkowych od uciekających miliarderów. Plan ten narodził się w odpowiedzi na faktyczną emigrację najzamożniejszych obywateli, którzy, zaniepokojeni perspektywą gwałtownego podniesienia podatków od majątku i dywidend, znaleźli schronienie w Szwajcarii.
Według lokalnego dziennika gospodarczego DAGENS NÆRINGSLIV, od momentu minimalnego wzrostu podatku od majątku z 1% do niewielkich 1,1%, kraj opuściło ponad 40 miliarderów i multimilionerów. Z informacji NORGESKLUBBEN SVEITS z siedzibą w Zurychu wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat przybyło także wielu ludzi z majątkiem mniejszym niż 50 mln NOK.
Przeczytaj także: DEKLARACJA PODATKOWA W NORWEGII – SKATTEMELDING 2024. JAKIE DOCHODY UZYSKANE ZA GRANICĄ POWINIENEŚ ZADEKLAROWAĆ?
W związku z tym Ministerstwo Finansów przedstawiło propozycję wprowadzenia podatku wyjazdowego, znanego jako "Exit Skatt", który ma być rozliczany w momencie emigracji, w ratach przez 12 lat lub w całości po 12 latach. Nowe przepisy mają również obejmować ukryte zyski z akcji przekraczające 500 000 NOK oraz limity kwotowe dla przelewów na rzecz odbiorców za granicą. Stawka podatku ma wynosić 37,84 proc., oparta na efektywnej stawce podatku od dywidend.
Eksperci podatkowi uważają, że nowy podatek „Exit Skatt”- Wydaje się słabo przemyślany i może być sprzeczny z prawem EOG. "Jeśli wartość akcji spadnie lub umrzesz za granicą, mogą pojawić się poważne kłopoty" – mówi Thor Leegaard, doradca podatkowy w KPMG, cytowany przez portal DN.no.
Przeczytaj także: JAK NORWEGIA PRZESTAŁA BYĆ ATRAKCYJNYM KRAJEM DLA IMIGRANTÓW
Istnieje niepewność co do zgodności tych przepisów z prawem Europejskiego Obszaru Gospodarczego, zwłaszcza w kontekście swobodnego przepływu pracowników, przedsiębiorczości i kapitału. Istnieją także obawy dotyczące wpływu tych zmian na spadkobierców, którzy mogą być obciążeni natychmiastowym zobowiązaniem podatkowym w przypadku śmierci podatnika.
Rząd proponuje zmiany w przepisach poprzez wprowadzenie 12-letniego okresu na rozliczenie podatku „Exit Skatt”, dając podatnikowi możliwość wyboru jednej z trzech opcji rozliczenia:
* Płatność „Exit Skatt” w całości w momencie wyprowadzki,
* Płatność „Exit Skatt” w ratach przez dwanaście lat lub
* Płatność „Exit Skatt” w całości po 12 latach wraz z odsetkami
Przeczytaj także: SPADEK WARTOŚCI KORONY ZNIECHĘCA POLAKÓW DO PRACY W NORWEGII
Wniosek został przedstawiony do konsultacji społecznych, a termin zgłaszania uwag upływa 21 maja 2024 r. Przepisy mają wejść w życie jesienią 2024 r., z mocą obowiązującą od dnia 20 marca 2024 r. Szczegóły propozycji można znaleźć w notatce konsultacyjnej Ministerstwa Finansów Norwegii, dostępnej w języku norweskim TUTAJ.