W ostatnich latach liczba odejść polskich pracowników z firm w Norwegii wzrosła, co potwierdza trend wzrostowy w sektorze prywatnym. Głównym powodem tych decyzji jest chęć zwiększenia dochodów, które zamiast rosnąć, maleją ze względu na słabnącą wartość norweskiej korony. Wielu podejmuje ryzyko i rezygnuje, nawet jeśli nie zawsze efekt jest taki, jakiego oczekiwano.
Najpierw z Norwegii zniknęli Szwedzi. Teraz znikają także i Polacy. Spadek wartości korony norweskiej może wkrótce położyć kres trwającej 20 lat masowej imigracji zarobkowej, podczas której Norwegia przyciągała obcokrajowców dzięki wysokim wynagrodzeniom.
Przeczytaj także: SPADEK WARTOŚCI KORONY ZNIECHĘCA POLAKÓW DO PRACY W NORWEGII
Zatrudnieni na podstawie umów o pracę na czas nieokreślony pakują się i żegnają z pracodawcą na dobre, czy to po własnej rezygnacji, czy po przejściu na emeryturę. A odsetek odejść w ostatnim czasie znacznie rośnie.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat wartość korony norweskiej gwałtownie spadła w stosunku do wielu walut i wygląda na to, że spadek ten będzie się utrzymywał. Korona osłabia się nie tylko w stosunku do euro czy dolara, ale także do złotego. – W kontekście wysokiej inflacji i spadku wartości korony wobec złotówki i euro, mobilność zawodowa stała się częścią strategii dla pracowników chcących utrzymać wartość siły nabywczej – twierdzą rekruterzy.
Zamieniają Norwegię na Niemcy i Holandię
– Spadek wartości korony norweskiej oraz wyraźny wzrost płac w Polsce spowodowały, że polskie płace zrównały się z norweskimi. Teraz Polacy wybierają Szwajcarię, Niemcy i Holandię – mówi Torben Sneve, dyrektor w krajach nordyckich i w ADECCO NORGE, cytowany przez dziennik portalu Finansavisen.
Już w 2023 roku firma rekrutacyjno-kadrowa Adecco ostrzegała, że ma coraz większe problemy z rekrutacją polskich pracowników do pracy w Norwegii. Polska ma silniejszą gospodarkę niż dziesięć lat temu, a polskie miasta są bezpieczniejsze i mniej wielokulturowe niż wiele miast w Europie Zachodniej. Coraz większa liczba Polaków decyduje się zatem na pozostanie w domu lub powrót do ojczyzny.
Przeczytaj także: OPÓŹNIENIA SAMOLOTÓW: GDY FIRMY PRÓBUJĄ OGRANICZYĆ ODSZKODOWANIA DLA PODRÓŻNYCH
– W tym roku złoty wzrósł w stosunku do korony o 8,5%. W ciągu dwóch lat korona osłabiła się wobec złotego o 33%. A co najgorsze, załamanie to wiąże się z gwałtownym wzrostem płac w Polsce. – Ma to ogromne znaczenie dla importu siły roboczej – zaznacza Sneve.
Rekrutacja spada, a jego zdaniem przyciągnięcie obcokrajowców stało się trudne. Konkurujący o Polaków inni Europejczycy skorzystali na silniejszym euro wobec złotego w latach 2020–2023, po czym złoty ponownie nieznacznie się umocnił, ale euro pozostaje na tym samym poziomie wobec złotego co w 2020 r. i tylko o kilka procent słabsze niż w 2022 r.
Polakom znacznie łatwiej jest pracować w Niemczech, które mają długą granicę z Polską. Holandia również przyciąga wielu Polaków. Stamtąd jest już niedaleko do domu. Ponadto bilety lotnicze stały się znacznie droższe wraz z kosztami życia w Norwegii. Droższe loty i koszty życia w Norwegii są zatem trzecim ważnym aspektem, obok wzrostu płac w Polsce i załamania korony.
Wzrost płac w Polsce o 12 i 13 procent
– W bardzo dużym stopniu przyczynia się do tego także bardzo silny wzrost wynagrodzeń w Polsce. Jest to być może nawet ważniejsze niż rozwój korony norweskiej – twierdzi Sneve. – Jeśli dobrze pamiętam, w 2023 roku wzrost płac w Polsce wyniósł 13%, a w tym roku kolejne 12%. Polska jest jednym z krajów w Europie o największym wzroście gospodarczym w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Adecco ma własne centrum rekrutacyjne w Krakowie i dobrze to zauważyło. Jesteśmy całkowicie zależni od możliwości oferowania pracy rotacyjnej, aby sprowadzić Polaków do Norwegii. Jeśli nie, woleliby pracować w Niemczech, gdzie na weekendy mogliby wrócić do domu – mówi menadżer Adecco.
Przeczytaj także: KRYZYS NA RYNKU NIERUCHOMOŚCI W NORWEGII: W BRANŻY BUDOWLANEJ OCZEKUJE SIĘ UTRATY WIELU MIEJSC PRACY W CIĄGU DWÓCH LAT
Następnie opowiada o zawodach, w których Polacy mogą pracować, np. dwa tygodnie z rzędu zamiast czterech tygodni wolnego lub jeden tydzień zamiast dwóch tygodni wolnych.
Całkowicie zależni
Sneve zwraca uwagę, że polscy pracownicy przemysłowi i budowlani zarabiają obecnie w Polsce prawie tyle samo, co w Norwegii.
Rok temu kurs złotego wobec korony wynosił 2,5, a nawet wtedy płace w polskim przemyśle i budownictwie sięgały 80% płacy norweskiej. Późniejszy obraz pogorszył się kurs korony do złotego. Od tego czasu kurs złotego w stosunku do korony wzrósł o 10%, a dynamika płac w Polsce jest znacznie wyższa niż w Norwegii.
Od czasu otwarcia rynku pracy w UE w 2002 r. Polacy są szeroko zatrudniani w branży budowlanej. Według Sneve’a wynagrodzenie polskiego pracownika budowlanego wynosiło wówczas 30% wynagrodzenia norweskiego. Teraz są prawie na tym samym poziomie.
Przeczytaj także: SYTUACJA FINANSOWA DLA WIELU FIRM W NORWEGII STAJE SIĘ BARDZO NAPIĘTA
Dlatego uważa, że największe problemy związane z rekrutacją będzie miała także branża budowlana.
– Zdecydowanie najbardziej ucierpi branża budowlana, gdy budownictwo mieszkaniowe ponownie się ożywi. W zakresie produkcji żywności i ryb stoimy dziś przed poważnymi wyzwaniami, które będą się pogłębiać. Sektor transportu drogowego i morskiego stanie przed jeszcze większymi wyzwaniami. Następnie mamy przedsięwzięcie w zakresie morskiej energetyki wiatrowej, energii odnawialnej i ekologicznego przemysłu morskiego, które będzie bardzo wymagające w realizacji. Dziś mamy do czynienia z boomem turystycznym, gdzie hotele i restauracje już zmagają się z niedoborem personelu. Zdecydowanie nie jest łatwiej. Dzisiejszy dostęp do wielu technologii również stanowi wyzwanie, a sytuacja będzie się jeszcze pogłębiać – mówi Sneve, cytowany przez FINANSAVISEN.
Od otwarcia UE do Norwegii przybyło ponad 100 000 Polaków. W przeszłości osiedlali się tutaj i chcieli tu zostać, bo była duża różnica w poziomie wynagrodzeń. Teraz nie widzą żadnej wartości w pracy w Norwegii – zaznacza Torben Sneve.
Przeczytaj także: ŚWIADCZENIA W NORWEGII: ILE LAT MAŁŻEŃSTWA POTRZEBA, ABY OTRZYMAĆ „RENTĘ RODZINNĄ?”
Jeśli to przede wszystkim wynagrodzenie motywuje pracownika do szukania pracy gdzie indziej, rezultat nie zawsze jest taki, jakiego oczekiwano. Z badania localmarket.no wynika, że często odejście z firmy w Norwegii wiąże się z mniejszym wzrostem wynagrodzenia niż pozostanie w pracy. Jednak kalkulacja nie zawsze jest korzystna dla wszystkich pracowników i zawodów pośrednich. Tu przewagę bierze zmęczenie migracją, nowe perspektywy, rodzina i chęć pozostania z bliskimi.
- Home
- Polecamy
- Blog
- O serwisie
- Kontakt
-
+(47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - PIĄTEK
Biuro 10:00 - 18:00
+ (47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - SOBOTA
Agent 08:00 - 20:00
+ (47) 45 09 04 66AGENT 08:00 - 20:00
+ (47) 47 67 35 73