Wysokie ceny energii elektrycznej i odsetki przyczyniają się do gwałtownego wzrostu kosztów, co doprowadza wiele firm do szaleństwa. Z danych Centralnego Biura Statystycznego wynika, że liczba niewypłacalnych firm i bankructw wzrosła w pierwszym kwartale 2023 roku wzrosła o 40 proc.
Wskaźniki zmieniają kolor na czerwony jeden po drugim. Po oczekiwanym w pierwszym kwartale spowolnieniu norweskiej gospodarki horyzont dla lokalnych firm robi się coraz ciemniejszy. Wzmocnione środkami nadzwyczajnymi „za wszelką cenę” po pandemii wiele sektorów mogło skorzystać z wielomiesięcznej hibernacji. Teraz w tym bardzo niepewnym kontekście rośnie obawa przed stagflacją i obawa przed recesją.
Przeczytaj także: FIRMA W NORWEGII | 6 WSKAZÓWEK DOTYCZĄCYCH OUTSOURCINGU KSIĘGOWOŚCI
- To nie jest nienaturalne, że teraz nastąpi wzrost liczby upadłości. Firmom udało się znacznie obniżyć koszty podczas pandemii, a teraz spotykają się z szerokim i gwałtownym wzrostem kosztów, mówi analityk Brit Elise Melhus z firmy DUN & BRADSTREET — DNB cytowany przez agencje prasowa NORSK TELEGRAMBYRÅ — NTB.
W pierwszym kwartale tego roku zarejestrowano 1317 upadłości – czyli o 40 proc. więcej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku. Równie silnego kwartalnego wzrostu nie odnotowano od 2019 r. — podaje Centralne Biuro Statystyczne STATISTISK SENTRALBYRÅ— SSB. Bankructwa rozsiane są po całym kraju. Największy procentowy wzrost odnotowano w regionach Nordland i Vestland, gdzie liczba upadłości wzrosła odpowiednio o 69 i 57 procent.
Według Melhus dane za pierwszy kwartał tego roku pokazują podobny rozwój. Liczba upadłości wzrosła o 39,6 proc. Według kwartalnego raportu Dun & Bradstreet tylko w marcu liczba upadłości wzrosła o 36,9 procent.
Przeczytaj także: LIST Z GENEWY | NORWESCY MILIARDERZY NOWYMI UCHODŹCAMI W SZWAJCARII
- Wysokie ceny energii elektrycznej i podwyższone stopy procentowe prawdopodobnie przyczyniają się do tego rozwoju — mówi kierownik sekcji Erik Fjærli w Centralnym Biurze Statystycznym — SSB.
Duży wzrost wszystkich kosztów
NTB zwraca uwagę, że liczba upadłości nie jest szczególnie wysoka w najnowszej perspektywie historycznej, mimo że obecnie doświadczamy gwałtownego wzrostu. Biznes doświadczył niemal równie dużego spadku liczby bankructw wiosną 2020 r., kiedy kraj został zablokowany, a rząd Erny Solberg hojnie rozdał korony pomocowe firmom w wielu branżach.
Po kilku latach niskiego poziomu liczba bankructw powróciła mniej więcej do tego samego poziomu, co przed pandemią, podsumowują zarówno SBB, jak i DNB.
Przeczytaj także: INFLACJA W NORWEGII | CENY ŻYWNOŚCI ODNOTOWUJĄ DRAMATYCZNY WZROST
- Widzimy wzrost zwłaszcza w budownictwie o 38 proc., a także w handlu towarami aż o 67 proc. Często są to małe przedsiębiorstwa zatrudniające tylko trzech lub czterech pracowników. Jednocześnie obserwujemy gwałtowny spadek liczby nowych budów i tendencję spadkową wolumenu obrotów w handlu detalicznym, co wyjaśnia niektóre przyczyny — podsumowuje Fjærli.
Ze swojej strony Melhus podkreśla, że to nie tylko wzrost cen energii elektrycznej i niedawna wysoka inflacja doprowadzają firmy do szaleństwa. Wzrost kosztów jest szeroko rozłożony i wynika między innymi z droższych czynników produkcji z zagranicy, gdzie ważną rolę odgrywa również słaby kurs korony.
Utrzymywany przy życiu dzięki pomocy państwa
- Słaby kurs korony jest mile widziany dla tych, którzy żyją z eksportu swoich towarów, ale kwaśny dla tych, którzy muszą importować. Zwykle dotyczy to elektroniki. Oczywiste jest, że odczują to Ci, których sprzedaż zależy od importu, dodaje Fjærli.
Ponadto wiele firm i branż skorzystało z hojnych programów wsparcia podczas pandemii korononawirusa. Dotacje rządowe prawdopodobnie utrzymywały przy życiu firmy, które i tak by upadły.
Przeczytaj także: BEZPRECEDENSOWY NIEDOBÓR MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH W NORWEGII | PO KRYZYSIE COVID-19 BRANŻA ZACZĘŁA BORYKAĆ SIĘ Z TRUDNOŚCIAMI
- Między innymi obserwujemy wzrost w branży hotelarskiej i restauracyjnej, który może nastąpić później, niż miałoby to miejsca w innym przypadku — mówi Melhus.
- Bankructwa dotykają zwykle firmy, które borykają się z problemami od dłuższego czasu. To, co widzimy, kiedy to kolejne nadrobienie zaległości sprzed pandemii. Prawdopodobnie istnieje wiele firm, które utrzymywały się przy życiu dzięki różnym środkom pomocy publicznej, a które obecnie bankrutują — mówi Fjærli.
Przeczytaj także: FIRMA W NORWEGII | KOSZTY PROWADZENIA DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ PODLEGAJĄCE ODLICZENIU
Prawie 1100 upadłości dotyczyło przedsiębiorstw, o 318 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Tutaj również duży odsetek przypadał na budownictwo konstrukcyjne i wykończenia, a 20 procent na handel detaliczny i warsztaty samochodowe.
Według prognoz Norweskiego Urzędu Pracy i Spraw Socjalnych — NAV, pomimo to, że liczba osób całkowicie bezrobotnych będzie rosła przez cały rok, odbędzie się to umiarkowanym tempie. W 2024 r. instytucja ta spodziewa się, że średnio na całkowitym bezrobociu będzie tylko około 61 tys. osób, co stanowi 2,1 proc. siły roboczej.
- Home
- Polecamy
- Blog
- O serwisie
- Kontakt
-
+(47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - PIĄTEK
Biuro 10:00 - 18:00
+ (47) 23 89 88 63
PONIEDZIAŁEK - SOBOTA
Agent 08:00 - 20:00
+ (47) 45 09 04 66AGENT 08:00 - 20:00
+ (47) 47 67 35 73