Przez pierwsze cztery miesiące tego roku w Norwegii z powodu COVID-19 zmarło więcej osób niż w całym roku poprzednim. Zdaniem ekspertów złożyło się na to kilka czynników.
Portal krajowego nadawcy NRK donosi, że do ponad połowy zgonów ze wszystkich zarejestrowanych powodu COVID-19 (w sumie 2871 przypadków) doszło w ciągu czterech pierwszych miesięcy tego roku. Tylko do 17 kwietnia 2022 r. Norweski Instytut Zdrowia Publicznego — FHI zanotował 1453 zgonów z tego powodu, podczas gdy w całym roku poprzednim było ich 957. Czy to oznacza, że pandemia przyspiesza? Zdaniem ekspertów, niekoniecznie, choć odpowiedź nie jest jednoznaczna.
Przeczytaj także: KORONAWIRUS I PANDEMIA | W WALCE Z COVID-19 NORWEGIA CHCE POLEGAĆ RÓWNIEŻ NA PAXLOVID, LEKU PRZECIWWIRUSOWYM FIRMY PFIZER
Po tym, jak we wrześniu 2021 r. w Norwegii zniesiono większość obostrzeń związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się pandemii, zgodnie z oczekiwaniami, liczba zakażeń koronawirusem wzrosła. Po wprowadzeniu programu szczepień w Norwegii kluczowa stała się jednak liczba pacjentów covidowych w szpitalach, a nie liczba samych zakażeń.
Kilka czynników
Jon Michael Gran, naukowiec zajmujący się biostatystyką na Uniwersytecie w Oslo — UiO, wyjaśnia, iż na to zjawisko zwiększonej umieralności na COVID-19 składa się kilka czynników. Wśród nich jest zmiana sposobu rejestrowania danych statystycznych związana z międzynarodową zmianą definicji zgonu z powodu tej choroby. Frode Forland z FHI zwraca natomiast uwagę na inny czynnik, czyli wysoki poziom zakażeń ostatniej zimy. Z danych wynika też, iż do wielu przypadków zgonów dochodzi obecnie w domach opieki, gdzie mieszka wiele osób starszych i cierpiących na choroby przewlekłe.
Immunolog Gunnveig Grødeland uważa, iż do statystyk należy podchodzić z rozwagą. Wskazuje, iż obecnie większość zgonów z powodu COVID-19 jest związana z wiekiem oraz ogólnym stanem zdrowia pacjentów. Z wirusem przegrywają najczęściej osoby starsze i schorowane.
– Ta sama grupa, w której zwykle notuje się wysokie ryzyko zgonu z powodu grypy sezonowej, teraz stawia czoła wzmożonemu ryzyku zgonu z powodu COVID-19 – wyjaśnia immunolog. – Chociaż szczepienia dają ochronę przed poważnym zachorowaniem i śmiercią w wyniku choroby, nie jest to ochrona stuprocentowa.
Przeczytaj także: ZDROWIE | OPORNOŚĆ NA ANTYBIOTYKI TO GROŹBA KOLEJNEJ PANDEMII
Badaczka użyła określenia „życie pożyczonym czasem”. W czasie ostatnich miesięcy, między innymi z powodu większej izolacji społecznej i obostrzeń sanitarnych, ludzie rzadziej chorowali na grypę oraz inne choroby wirusowe. W momencie, gdy znów zaczęliśmy się spotykać z innymi i odwiedzać miejsca publiczne, wzrost liczby zakażeń wszystkimi chorobami zakaźnymi był nieunikniony.
Wzrost śmiertelności
W poprzednim roku śmiertelność w Norwegii spadła. Ponieważ społeczeństwo było mniej mobilne – więcej czasu spędzaliśmy w domach, często unikaliśmy kontaktów społecznych i wizyt w miejscach publicznych – to rzadziej chorowaliśmy na choroby wirusowe i ulegaliśmy wypadkom poza domem. W 2021 r. w Norwegii zmarło mniej osób niż w przeciętnie w latach poprzednich, w których nie było pandemii koronawirusa. Z danych Centralnego Biura Statystycznego — SSB wynika, iż w tym roku śmiertelność wzrasta i to nie tylko z powodu chorób wirusowych. Największy przyrost zgonów obserwuje się w grupach osób powyżej 80-tego roku życia.
Porównanie z Polską i innymi krajami
Dla porównania, w Polsce statystyki wyglądają zgoła inaczej. Rok 2021 był czarnym rokiem pod względem liczby zgonów. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny — GUS, liczba zgonów w 2021 roku przekroczyła o blisko 154 tys. średnioroczną wartość z ostatnich 50 lat, natomiast współczynnik zgonów na 100 tys. ludności osiągnął wartość wyższą o blisko 117% w stosunku do 2020 r. W 2021 roku zmarło 519 517 osób – wzrost liczby zgonów w stosunku do 2020 r. wyniósł ponad 42 tys. Z danych EUROSTATU można się natomiast dowiedzieć, jak sytuacja wygląda w całej Europie.
Przeczytaj także: ŻYCIE W NORWEGII | ROZPOCZĘŁA SIĘ KAMPANIA SZCZEPIEŃ PRZECIWKO SEZONOWEJ GRYPIE
Szacuje się, że od stycznia 2020 r. do listopada 2022 r. na kontynencie zanotowano 1,6 miliona nadliczbowych zgonów. Urząd zwraca uwagę, że dane z różnych europejskich krajów są trudno porównywalne, bowiem nie we wszystkich stosowano te same metody i kryteria rejestrowania zgonów związanych z koronawirusem. W pierwszym kwartale roku 2022 (tygodnie od 1 do 13) zanotowano umieralność na poziomie 108% w stosunku do przeciętnej śmiertelności w latach, w których nie było pandemii koronawirusa.